instalacja fotowoltaiczna

Posiadanie przydomowej elektrowni, która może wytwarzać prąd na potrzeby gospodarstwa domowego, to z pewnością sposób na zaoszczędzenie sporych sum, a także uzyskanie większej niezależności energetycznej.

W Polsce od 2016 roku obowiązuje ustawa o odnawialnych źródłach energii, która dostosowała przepisy krajowe do obowiązujących standardów unijnych. Aktualne przepisy mówią o tzw. net-meteringu. Dzięki temu systemowi, z nadwyżki produkowanej energii przekazanej do sieci, możemy odebrać 80% w momencie, gdy instalacja fotowoltaiczna nie jest w stanie całkowicie pokryć bieżącego zapotrzebowania. 

Własna energia elektryczna – panele słoneczne czy może wiatrak?

Produkowanie prądu na własne potrzeby zazwyczaj nie wymaga zezwolenia, zaś właściciele mikroinstalacji, których moc nie przekracza 1 MW, nie muszą płacić akcyzy. Najpopularniejszym rozwiązaniem są instalacje fotowoltaiczne, które zazwyczaj są montowane na dachach budynków. W świetle obowiązującego w Polsce prawa, do zamontowania paneli słonecznych o łącznej mocy do 40 kW, nie jest potrzebne uzyskanie zezwolenia budowlanego, a instalacji, której wysokość nie przekracza 3 metrów nie trzeba nawet zgłaszać.  

Nieco więcej zabiegów jest potrzebne w przypadku budowy nawet niewielkiej elektrowni wiatrowej. W tym wypadku pozwolenie na budowę nie jest wymagane, o ile wiatrak nie będzie na stałe przymocowany do gruntu, a także jeśli nie sięgnie wyżej niż 3 metry nad poziom dachu.  Wyższy maszt, czy też na stałe osadzony w gruncie, jest traktowany analogicznie jak budynek. Z tego powodu w większości wypadków inwestor musi ubiegać się o pozwolenie na budowę, a potem również na użytkowanie wiatraka. Warunkiem jego uzyskania jest także zainstalowanie specjalnego oświetlenia oraz pomalowanie śmigieł.

Właściciele jednych i drugich mikroinstalacji mogą również sprzedawać prąd wyprodukowany przez siebie. Do tego celu nie jest potrzebne prowadzenie działalności gospodarczej, ponieważ zakład energetyczny jest zobowiązany do przejęcia nadwyżek energii.

Które rozwiązanie będzie najlepsze?

Panele fotowoltaiczne, montowane na dachach budynków, objęte są zazwyczaj 25 letnią gwarancją, a dość wysoki koszt inwestycji można ograniczyć korzystając z programów dopłat i dotacji. Poza modułami przydomowa instalacja fotowoltaiczna składa się z falownika, którego zadaniem jest zamiana prądu stałego na zmienny, odpowiednich przewodów, zabezpieczeń oraz konstrukcji, na której zostają osadzone panele.

Ostatnim elementem jest dwukierunkowy licznik energii, dzięki któremu właściciel  mikroinstalacji może rozliczyć się z zakładem energetycznym. Zadaniem takiego licznika jest mierzenie zużycia energii, a także jej nadwyżki, która została oddana do sieci.

Chociaż cała instalacja może kosztować nawet kilkanaście tysięcy złotych, dzięki niej znacznie ograniczona zostaje ilość prądu pobieranego z sieci energetycznej. Pozwoli to znacznie obniżyć nasze rachunki. Po kilku latach inwestycja nie tylko się zwróci, ale nawet pozwoli osiągać wymierne zyski. Należy koniecznie pamiętać, by jeszcze przed uruchomieniem instalacji, zgłosić ją do odpowiedniego zakładu energetycznego, który zamontuje wspomniany wyżej licznik.  

Uruchomienie przydomowej turbiny wiatrowej wiąże się z większymi problemami, jak chociażby uzyskanie wymaganego zezwolenia. Taka mała elektrownia wiatrowa, nie ma wystarczającej mocy, by zapewnić właścicielowi niezależność energetyczną. Nie w każdych warunkach  będzie działać efektywnie. Praca turbiny wiatrowej jest uzależniona m.in. od ukształtowania terenu i istniejących w pobliżu przeszkód, takich jak pagórki czy wniesienia, które mogą spowodować zmienność prędkości wiatru. Jej efektywność osłabi również duże nagromadzenie budynków czy drzewa rosnące w pobliżu. Z tego względu małe elektrownie wiatrowe najlepiej sprawdzają się na płaskich powierzchniach i w naturalnych lub sztucznych przewężeniach. Z uwagi na zróżnicowanie krajobrazu najlepsze warunki dla turbin wiatrowych występują na północy kraju oraz na Suwalszczyźnie. Minusem tego rozwiązania jest także generowanie dźwięków, które są, co prawda niemal niesłyszalne dla ludzi, lecz stanowią zagrożenie dla ptaków. 

 Źródło: Inverter – technologia grzewcza, odnawialne źródła energii